Wirtuoz sejfów

Stołeczni kasiarze wywodzili się spośród włamywaczy, którzy w środku nocy forsowali drzwi sklepów jubilerskich lub futrzarskich – bo takie przestępstwa przynosiły najlepszy „kusz”, czyli zdobycz, którą najłatwiej było „spylić” u pasera. Robili to metodą „na filung” -przez wycięcie fragmentu drzwi lub „na pasówkę” – dobierając wytrychy lub dorabiając klucz po zdobyciu woskowego odcisku, najczęściej od kogoś z personelu bankowego. Wyważano też drzwi przy pomocy jednego lub dwu klinów i łomu, nazywanego w późniejszych latach „szabrem”. Znana też była metoda „na pająk” w kilkuosobowej grupie: jedni stali „na świecy”, inaczej „na cynku” lub zapewniali konny transport łupów, włamywacze zaś w tym czasie forsowali zamki i wchodzili do wnętrza, spokojni, że nikt ich w tym czasie nie zaskoczy. Im bardziej kupcy starali się zabezpieczyć przed włamaniami, tym wyższej klasy specjaliści wyłaniali się spośród do tej pory zwyczajnych, prymitywnie działających rzezimieszków.

„Wkrótce po pierwszej wojnie światowej, pomiędzy rokiem 1922 a 1924, nie było dnia, żeby nie notowano rozprucia kasy. Wprowadzone następnie kasy’pancerne, o grubszym pancerzu również nie oparły się zamachom włamywaczy, którzy przystosowali poziom techniczny używanych narzędzi do nowych zadań” – wspominał były policjant, który w Urzędzie Śledczym m.st. Warszawy kierował walką z tego rodzaju przestępczością.

Bardziej wyspecjalizowani pogromcy kas otwierali je sposobem „na pasówkę”. Wymagało to jednak sporządzenia odcisków kluczy i wejścia w porozumienie z kimś, kto miał do nich dostęp. Inni, zamiast „prucia”, wypalali zamek palnikiem acetylenowym lub też wysadzali go dynamitem bądź nitrogliceryną. Ten ostatni sposób był niezwykle ryzykowny: powodował hałas i wymagał precyzyjnego dozowania materiałów wybuchowych. Znawcy twierdzą, że był rzadko stosowany i w końcu go zaniechano po tym, jak kilku przestępców zginęło przez nieostrożne obchodzenie się z materiałami wybuchowymi.

Do kasy lub skarbca bankowego trzeba się było jednak najpierw dostać, by pokonać sejf przedstawionymi wyżej sposobami. Było to bardzo skomplikowaną, wymagającą dużych nakładów finansowych i niezwykle trudną rzeczą. Tym bardziej że coraz częściej w pomieszczeniach, w których znajdowały się kasy pancerne lub też w skarbcach bankowych, zaczęto stosować systemy alarmowe…

Wirtuoz sejfów – wszystkie części: https://telematicsforum.pl/tag/wirtuoz-sejfow/

Facebook Comments
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Tele Świat

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Przegląd najnowszych trendów w branży wypożyczania sprzętu budowlanego: innowacje i technologie zmieniające rynek

W dynamicznie rozwijającym się świecie budownictwa, branża wypożyczania sprzętu budowlaneg…