Nadszedł wrzesień, a wraz z nim szkoła. W tym roku ta instytucjonalna szkoła jest ostro spóźniona, bo solidną lekcję ekonomii Polacy dostali już w wakacje przy okazji lokat w złoto i inwestycji w parabankowe lokaty. Idzie jesień, a wraz z nim tradycyjne miesiące oszczędzania. Czas się odkuć!

W poprzednim odcinku, kiedy jeszcze OLT i Amber latały wysoko, napisaliśmy prześmiewczo, że jak firma pana Plichty przeżyje najbliższy rok, to obiecujemy, że się przelecimy. Patrzymy do wydrukowanego numeru i nasz tekst zniknął, redaktor prowadząca twierdziła, że się nie zmieścił. A potem media doniosły, że o wizerunek OLT dba Michał Tusk, i parę spraw stało się jasnych. Swoją drogą ma znajomości ta nasza szefowa.:)

Jako rzecznicy uczciwych przedsiębiorców chcemy załamać ręce nad naszym słabiutkim państwem. Kiedy spóźnimy się z ZUS-em albo nie wyślemy jakiegoś wypierdzianego formularza ZRUA32/45, to zaraz państwo siada nam na karku i żąda kasy, odsetek i zaskórniaków. A jak skazany prawomocnym wyrokiem oszust idzie do sądu, to mu państwo spółkę rejestruje, rewident finansów nie sprawdza, a prokurator nie dopatruje się znamion przestępstwa. A za pięć lat pan Plichta wyjdzie na wolność, odkopie, co jego (a raczej nie jego) i fruuu…. odleci tam, gdzie jego samoloty już nie latają.

Tak dla równowagi i sprawiedliwości

musimy napisać, że w ostatnim czasie na wszystkich lokatach zakładanych w zupełnie prawdziwych bankach tylko się traciło. Banki dawały niski procent zjadany dodatkowo przez inflację i Marka Belkę.

InPost otworzył nowy front walki z Pocztą Polską – podkupuje jej byłych pracowników. Zaczął od dyrektora handlowego związanego z publicznym operatorem od 2003 roku. Okazuje się, że nie tylko premier Pawlak nie wierzy w państwowe emerytury…

Grupa Muszkieterów obniżyła

kwotę, jakiej wymaga od kandydatów zainteresowanych otwarciem własnego Inter- lub Bricomarche. Żeby otworzyć supermarket, trzeba z własnej kieszeni wyciągnąć już nie pół miliona, wystarczy 400 tys. zł. Ale jeśli resztę trzeba dobrać z kredytu, to znaczy, że ten kredyt będzie większy niż dotychczas. Czyli niby taniej, ale jakoś tak niezupełnie…

Kongres Stanów Zjednoczonych

debatował nad tym, jak walczyć z nadwagą wśród dzieci. Doszedł do wniosku, że powinny one jeść więcej warzyw. I jednocześnie wprowadził przepisy, według których pizza to warzywo, jeśli zawiera przynajmniej dwie łyżki sosu pomidorowego. W ten oto sposób upieczono dwie przy jednym ogniu – zatroszczono się o grube dzieci i wychudłych przedstawicieli przemysłu spożywczego. Swoją drogą, nie ma się z czego śmiać. Wszak według Unii Europejskiej ślimak to ryba, a marchewka to owoc.

Dziennikarka lokalnej gazety

postanowiła przeżyć tydzień, płacąc za wszystko kartą płatniczą. Okazało się, że miała kłopoty ze zrobieniem zakupów koło domu, kupnem biletów na autobus i generalnie trudniej się jej żyło niż na diecie kopenhaskiej. Gotówka skazywana na pożarcie przez plastik ma się dobrze. Także dlatego, że kiedy nią płacisz, urząd skarbowy nie widzi transakcji.

Inwestor giełdowy Krzysztof Moska kupił udziały w Polskim Jadle i chce budować sieć z fast foodem na bazie kuchni polskiej, który zagroziłby McDonald^. Tyle że zdaniem zarządu tym razem ma być to podobno zdrowy fast food. Wszystkim ambitnym planom życzymy powodzenia, zastanawiając się jednocześnie, co zdrowego jest w smażonym w panier-ce schabowym podanym z ziemniakami z okrasą.

Trwa polowanie na czarownice

po przeciętnym występie naszych olimpijczyków w Londynie. Ministra Mucha już zapowiedziała „plan dwunastoletni” naprawy polskiego sportu. Sami sportowcy prześcigają się w wymyślaniu coraz to lepszych wytłumaczeń dla swoich porażek. Siatkarze przegrali, bo musieli za wcześnie wstawać, Monika Pyrek, bo przełożyli jej godzinę startu, a Paweł Korzeniowski, bo po raz pierwszy w dniu zawodów ogolił sobie plecy. Pojawiły się nawet głosy, że wszystkiemu winne są dzieci w przedszkolach i ich słaba kondycja fizyczna. W tym kontekście tłumaczenie Agnieszki Radwańskiej, że to jest sport i raz się wygrywa, a raz przegrywa, brzmi jak rzeczowa analiza.

Czasami nam się aż robi słabo

od miernego public relations na rynku franczyzy. Zazwyczaj każda nowa sieć wchodząca na rynek zaczyna od ogłoszenia na konferencji prasowej, że będzie jak McDonald’s. Do tej pory był to standard w gastronomii, ale tylko patrzeć, jak jakaś sieć myjni samochodowych zrobi to samo.

No i proszę: pojawiła się nowa marka w gastronomii, sprzedaje kebaby, a nazwa? No, no ciepło ciepło – MacJack.

Barbara Knap, właścicielka sieci

Nasz Naleśnik, wyeksportowała koncept do Kanady i do Irlandii. To typowe kierunki polskiej emigracji, ale nie czepiajmy się, dwa nowe punkty za granicą stały się faktem. „Po prostu robimy swoje. Nie patrzymy na wielkie koncerny i plany ich rozwoju” – rzuciła mimochodem właścicielka. Choć koncerny też zapewne nie dostrzegają 18 punktów Naleśnika, to jednak my doceniamy sukces. I nieskrywaną skromność.

Starbucksowi spada. Sieć zamyka lokale w Europie Zachodniej, bo ponoć pogrążeni w kryzysie mieszkańcy tamtej części kontynentu sępią na kawę. Za to u nas wyrasta kawiarnia na kawiarni, a Starbucks święci triumfy. Polacy z herbaciarzy stają się coraz bardziej kawiarzami.

Jakaś plaga normalnie, choć podobno hobby. Znajomi przedsiębiorcy dostają tygodniowo po kilka e-maili z prośbą o przesłanie e-mailującemu zbieraczowi firmowych gadżetów. Co jest fajnego w piciu kawy w firmowym kubku Termaliki czy Rolimpeksu? Zaręczam, że prezes tych firm w takich kubkach nie pije, wiec żeby się poczuć jak on, trzeba go poprosić o przesłanie jego starego fotela.

HNa koniec jak zwykle cytat, który do nas przemawia: „Jedynym celem biznesu jest stworzenie klienta” pisał Peter Drucker. A Francis C. Rooney dodawał: „Ludzie nie kupują już butów tylko po to, aby mieć sucho i ciepło w stopy. Kupują zaś to, co pozwala im czuć się męsko, kobieco, silnie, oryginalnie, młodo, czarująco. Kupowanie butów stało się emocjonalnym przeżyciem. Ten biznes to sprzedawanie nie tyle samych butów, co emocji”. Startują eliminacje do mistrzostw świata w piłce nożnej. W ramach kupowania emocji czas sobie sprawić nowe buty piłkarskie.

Facebook Comments
Załaduj więcej Redaktor
Załaduj więcej Tele Świat

Dodaj komentarz

Sprawdź też

Przegląd najnowszych trendów w branży wypożyczania sprzętu budowlanego: innowacje i technologie zmieniające rynek

W dynamicznie rozwijającym się świecie budownictwa, branża wypożyczania sprzętu budowlaneg…